Info

avatar Agnieszka z Częstochowy Dystans od 2010 roku 36796.95 Średnia prędkość 16.70 km/h.
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Abovo.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2011

Dystans całkowity:593.71 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:32:42
Średnia prędkość:18.16 km/h
Maksymalna prędkość:60.30 km/h
Suma kalorii:79293 kcal
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:74.21 km i 4h 05m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
107.64 km 0.00 km teren
05:43 h 18.83 km/h:
Rower:triban 7

Mirów, Bobolice

Niedziela, 26 czerwca 2011 · dodano: 26.06.2011 | Komentarze 3

Na Częstochowskim Forum Rowerowym przeczytałam zaproszenie do wspólnej wycieczki Mirów, Bobolice. Tam jeszcze nie byłam. Kusiło mnie i z pewną obawą, przed szalonym tempem, jakim jeżdżą panowie, skusiłam się! Na miejsce zbiórki przyjechał organizator Gaber, Mr Dry, Faki, no i ja. Studencki kwadrans i w drogę. Trasa: przez Kusięta do Olsztyna ( no i tu miałam dylemat czy nie odpuścić, jak oni pędzą!) Krótki odpoczynek i zdecydowałam się na dalszą jazdę. Olsztyn, Biskupice ( ten podjazd widziałam zz góry ale z dołu - szok! Podjechałam. Dzięki Gaber:-) I tak po woli zaczynałam się rozkręcać. Z Biskupic w kierunku Żarek. Między Żarkami a Jaworznikiem dłuższy postój i cieszyliśmy oczy przepięknymi widokami. Warto było się pomęczyć, by to wszystko zobaczyć:-) Z Jaworznika do celu: Mirów i Bobolice:-D Sesja zdjęciowa, obiadek i powrót przez Niegową do Złotego Potoku, Janów, Przymiłowice i Olsztyn (odpoczynek w leśnym) i powrót do domu.
Panowie dziękuję, za świetne towarzystwo i udaną wycieczkę!!!:-D




Dane wyjazdu:
73.14 km 0.00 km teren
04:10 h 17.55 km/h:
Rower:triban 7

Bez planów i... Częstochowska Masa Krytyczna

Piątek, 24 czerwca 2011 · dodano: 24.06.2011 | Komentarze 0

Wolny dzień to w drogę: Częstochowa Północ, Kamyk, Kłobuck, Wręczyca Wielka, Blachownia, Konopiska i powrót w kierunku centrum, by zdąrzyć na Częstochowską Masę Krytyczną.
To był fajny dzień!

Dane wyjazdu:
52.42 km 0.00 km teren
02:40 h 19.66 km/h:
Rower:triban 7

Odpocząć;-)

Czwartek, 23 czerwca 2011 · dodano: 23.06.2011 | Komentarze 0

Zwariowany tydzień dał mi się we znaki, potrzebowałam odpocząć i nie miałam pojęcia, że kolejny zwariowany dzień, rozpoczęty o 4.30 może być taki...spokojny;-)
Pojechałam do Mstowa przez Jaskrów, tam posiedziałam przy "Skale Miłości", odpoczełam chwilkę i pojechałam w kierunku Olsztyna. Odwiedziłam Bar Leśny, gdzie poznałam przemiłych panów, było dużo śmiechu - sypali kawałami z rękawa;-)
W dobrym nastroju w czwórkę wróciliśmy przez Guardian do Częstochowy. Zawsze wiedziałam że zamiłowanie do roweru przyciąga ludzi pozytywnie zakręconych:-P
Świetny dzień!
Kategoria W towarzystwie


Dane wyjazdu:
51.25 km 0.00 km teren
02:33 h 20.10 km/h:
Rower:triban 7

Chwila dla mnie...

Niedziela, 19 czerwca 2011 · dodano: 19.06.2011 | Komentarze 0

Wreszcie znalazłam czas :-D Wyczytałam na Częstochowskim Forum Rowerowym o rodzinnym festynie w Skrzydlowie. Miał być Gienek Loska (na którego nie zdąrzyłam) i Kabaret Moralnego Niepokoju (którego też nie obejrzałam)hahah. Ale chęci były:-) Zamiast tych uroczych festynowych atrakcji w Mstowie były Młodzieżowe Mistrzostwa Polski w kolarstwie i tam zatrzymałam sie na dłużej:-) Warto było, było na co popatrzeć:-)
Drogę powrotną trochę wydłużyłam jadąc przez Siedlec, Gąszczyk, Srocko, Brzyszów Olsztyn, tam zjadłam lody i pojechałam spokojnie do domu:-)
Fajna niedziela :-)
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
54.80 km 0.00 km teren
02:52 h 19.12 km/h:
Rower:triban 7

Na ludowo i szantowo.

Niedziela, 12 czerwca 2011 · dodano: 12.06.2011 | Komentarze 2

Dzisiaj niedzielnie szalałam na festynach;-D Jako najwierniejsza fanka swoich dzieci, popędziłam za nimi aż do wsi Hutki (Częstochowa Dźbów, Konopiska, Rększowice, Hutki) Gdy dojeżdżałam do szkoły w której był festyn akurat zaczął się koncert Zespołu Pieśni i Tańca Częstochowa - w którym tańczą moje dzieci:-D Koncert nie był zbyt długi ale jak zwykle doskonały! Uwielbiam na nich patrzeć!
Chwila odpoczynku, przy maleńkiej kiełbasce (czegoś tak małego, za tak wielką cenę jeszcze nie jadłam!) i powrót (Hutki, Rększowice, Konopiska, Wygoda, Częstochowa Północ) do domku. Po drodze miałam telefon od rodzinki, na osiedlu Północ jest festyn i bedzie jakiś koncert. Trochę mi się nie chciało ale podjechałam. Koncert wyśmienity, prawdziwa uczta dla ducha. Zespół o figlarnej nazwie Oj..tam. Nie nagrali jeszcze płyty ale można ich posłuchać na you tube. Polecam!
Dzisiaj najbardziej zadowolone były moje oczy i uszy, mniej pupa po wczorajszym;-D

Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
123.00 km 0.00 km teren
07:02 h 17.49 km/h:
Rower:triban 7

Okolice Olesna, Kluczborka - wycieczka KKTA

Sobota, 11 czerwca 2011 · dodano: 11.06.2011 | Komentarze 3

Na Częstochowskim Forum Rowerowym znalazłam informację od Anwi o organizowanej wycieczce z KKTA. Sobota zapowiadała się wolniejsza, to dlaczego nie. Choć pora o której musiałam wstać była wczesna (4 rano?) to zrobiłam to z ogromną przyjemnością. Dzień był pełen wrażeń i nie było czasu by pomyśleć o spaniu:-)
W TAK DOSKONAŁYM TOWARZYSTWIE TO NIEMOŻLIWE!!! Zwiedzaliśmy okolice Olesna w kierunku Kluczborka. Piękne drewniane kościołki i pałace, które gdyby mówiły mogłyby sporo opowiedzieć, bo nie jedno widzały;-)
Do Olesna jechaliśmy pociągiem ale drogę powrotną (choć trochę się obawiałam, czy dam radę) chciałam pokonać rowerkiem. Dzięki wsparciu i dopingowi markona, udało mi sie tego dokonać! Dziękuje za towarzystwo i cierpliwość:-)
Coż była za radość jak przekroczyłam tabliczkę z napisem Częstochowa!:-D
To był świetny dzień! Udana wycieczka! Przemiłe towarzystwo! Tak właśnie wyobrażam sobie relaks! :-D





Dane wyjazdu:
93.81 km 0.00 km teren
05:11 h 18.10 km/h:
Rower:triban 7

Rezerwat rododendronów :-)

Czwartek, 9 czerwca 2011 · dodano: 09.06.2011 | Komentarze 0

Przepiękne miejsce:-D które oglądałam na zdjęciach z wycieczek znajomych bikerów postanowiłam zobaczyć na żywo. Zebraliśmy się w kilka osób i wybraliśmy się by nacieszyć oczy:-) Wczoraj nie pisłam bo padłam (przerwa dała się we znaki) i korzystając z tego że pierwszy opisał wycieczkę markon - odsyłam do jego relacji!;P Piękniej tego nie opiszę;-) Choć... zapomniał o jednym, na miejscu przy ognisku spotkaliśmy wesołą grupkę emerytów z Lublińca. Przemili ludzie :-) Było wesoło:-) To była świetna wycieczka!
Ale na tym nie koniec... w drodze powrotnej umówiłam się z Agą na mały lans po mieście - pokręciłyśmy się w kółeczko i do domu:-)

Co to był za dzień!!! :-D

Dane wyjazdu:
37.65 km 0.00 km teren
02:31 h 14.96 km/h:
Rower:triban 7

Wróciłam!!!:-)))))

Poniedziałek, 6 czerwca 2011 · dodano: 06.06.2011 | Komentarze 2

To miała być krótka przejażdzka na Promenadę, gdzieś blisko;-> Przyjechała po mnie Aga i ruszyłyśmy w towarzystwie czarnej wiszącej chmury:-) Dojechałyśmy do reala i zaczeło kropić... Zamiast wrócic się do domu, decyzja - jedziemy w aleje! "Letni deszczyk" nam towarzyszył aż do samego centrum, mimo to nie wróciłyśmy...co tam taki deszczyk! Przestało padać, no to taraz trzeba jechać gdzieś dalej:-O Była 18.00, troche późno ale decyzja padała do Decathlonu (po top- jedyne 17 zł- cóż sie nie robi dla ciuchów!!!) Przez Brzeziny, Wrzosową, Hutę Starą B dojechałyśmy do celu. Spotkałyśmy markon'a z rodziną, buszowali między regałami, oczywiście na dziale rowerowym - wzieło ich, już teraz wszystkich! :-D Skutecznie ojciec rodziny zaraził swoich bliskich. Gratuluje!:-) Krótka pogawędka i powrót do domku! Cieszę się dzisiajszym dniem! Świat z roweru jest piękniejszy!!!!!!!
Kategoria W towarzystwie