Info

avatar Agnieszka z Częstochowy Dystans od 2010 roku 37786.46 Średnia prędkość 16.70 km/h.
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Abovo.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
164.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Rower:triban 7

TERA ORBITA

Niedziela, 24 lipca 2011 · dodano: 25.07.2011 | Komentarze 6


-----------------------------------------------------------------------------
Moja Tera Orbita rozpoczeła się z Zawiercia (dojechałam tam pociągiem z Częstochowy) Dołączyłam do grupy odpoczywających w Restauracji "U Stacha". Ruszyliśmy w kierunku Poręby. Ledwie zaczęłam "orbitowanie" musiełam przerwać- złapałam gumę! Przygotowana, wymieniłam (wydawało mi się, że szybko - jak się robi to samemu to jednak trochę trwa) Chciałam serdecznie podziękować Przemo, który czekał na mnie przy wyjeździe z Poręby, gdyby nie ta wiadomość, mogłoby moje orbitowanie sie skończyć! Dzięki! Dzięki! Razem pojechaliśmy w kierunku Siewierza i dalej Tarnowskie Góry. Przy wyjeździe z Siewierza spotkaliśmy grupkę, która zmagała się z defektem przy rowerze Anwi. Nie udało się Anwi, musiała zakończyć. Przemo, markon i ja ruszyliśmy dalej. Głodni jak wilcy w deszczu pędziliśmy do Brynku na obiadek. Średnia jak dla mnie zaskakująca 25 - 27km/h. Szybko ale nie odczuwalnie;-) Do Krzepic dotarliśmy dość póżno. Przy słodkościach i kawce (Serdecznie dziękuję Bartex'owi - to dało mi na nowo siłę) zastanawialiśmy się jak jechać. Bardzo chciałam, by Przemo i markon mieli 400km, nie chciałam skracać drogi. To bez sensu tyle jechać by brakło 30km. Decyzja - całość! Poczekaliśmy na polaka8778 i razem ruszyliśmy. Pogoda nie pozwoliła jednak wykręcić chłopakom 400, odrobinę im brakło:-( Powiem Wam jedno: Przemo i markon przejechali nie tylko 400 ale dużo więcej km- i nie muszą mieć tego na liczniku!!! Pomoc i troska o drugą osobę podczas takiej wyprawy jest o wiele cenniejsza niż 30km! CHŁOPAKI SERDECZNIE DZIĘKUJĘ!!!
Moja Tera Orbita jak już wspomniałam zaczęła się w Zawierciu a skończyła w Altanie Żywiec- na mecie - przejechałam 164 km!
Jeśli macie dylematy - po co jechać tyle km, co to daje? Sami spróbujcie za rok! Niesamowita przygoda :-D
Dziękuję wszystkim i życzę zasłużonego, spokojnego wypoczynku... na rowerze;-)


Komentarze
PRZEMO2
| 15:22 sobota, 13 sierpnia 2011 | linkuj Cała przyjemność po mojej stronie :))
krzara
| 19:47 sobota, 30 lipca 2011 | linkuj Kręcić razem z chłopakami to na pewno dla niewiasty trudne wyzwanie. Niby wycieczka a dała nieźle każdemu popalić. Fajnie, że zaistniałaś na TO.
markon
| 20:53 wtorek, 26 lipca 2011 | linkuj Gratuluję dystansu! Od zeszłego roku mam przyjemność obserwować jak rozwijasz swoje możliwości. Jestem pod wrażeniem progresji. Dziękuję za towarzystwo - fantastycznie się z Tobą... kręci ;cP
anwi
| 19:30 poniedziałek, 25 lipca 2011 | linkuj Gratuluję życiówki i umiejętności poradzenia sobie z tą koszmarną oponą. Muszę się czegoś od Ciebie nauczyć.
Abovo
| 19:10 poniedziałek, 25 lipca 2011 | linkuj Serdecznie dziękuję, dla mnie to wyczyn niemały! Dla mnie to cała Tera Orbita:-)
lukas
| 16:23 poniedziałek, 25 lipca 2011 | linkuj Gratuluję wyniku i motywacji po takim pechowym początku. Niejedna osoba by się już poddała, a tutaj jednak widać w Tobie ducha walki. To jest najważniejsze. Brawa dla Przema i reszty - solidne chłopaki ;-)

pozdrawiam i jeszcze raz gratulacje!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!