Info

avatar Agnieszka z Częstochowy Dystans od 2010 roku 37786.46 Średnia prędkość 16.70 km/h.
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Abovo.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
78.20 km 0.00 km teren
04:09 h 18.84 km/h:
Rower:triban 7

Siewierz

Niedziela, 23 października 2011 · dodano: 23.10.2011 | Komentarze 8

Zbiórka godz. 9.00 pod Jagielończykami - przerażająco silna ekipa ale jak się powiedziało A to trzeba powiedzieć B -jadę! Wyruszyliśmy w kierunku Siewierza, cel Zamek Biskupi

Po drodze wielka dziura:-) - kopalnia odkrywkowa dolomitu

Zamek Biskupi

Zamek niestety zamknięty :-( już po sezonie
Pojechaliśmy więc dalej do Myszkowa na przepyszne pieczonki- serdeczne podziękowania dla Przema i jego rodziców, za gościnę :-)

Zapachu, smaku.... nie da się opisać. Pysznnne!!!
Był powód do świętowania, Roland został dzidziusiem wiec juz nigdzie nam się nie spieszyło....
Przy ognisku posiedzieliśmy do wieczora.

Przemo dbał by nam bylo ciepło i miło ... i tak właśnie było!!!
Powrót pociągiem:-)


Komentarze
anwi
| 06:02 wtorek, 25 października 2011 | linkuj Z tym dzidziusiem to prawda, zwłaszcza pod koniec dnia.
Abovo, dzięki za ciepłe i miłe towarzystwo, dzięki za ciepły i miły kocyk. I ja i moje nery jesteśmy Ci bardzo wdzięczne.
krzara
| 21:02 poniedziałek, 24 października 2011 | linkuj Chłopaki polubili Cię. Zawsze wnosisz swoje ciekawe trzy grosze do wyjazdu.
lukas
| 18:37 poniedziałek, 24 października 2011 | linkuj Tyle obaw, a dzielnie walczyłaś z chłodem, wiatrem i podjazdami, a niedziela bez Twojego "obrusu" nie byłaby niedzielą ;-)

Zdjęcia pieczonek przypominają wciąż ten smak i zapach ;-) Dzięki za świetne towarzystwo.

A Roland - można rzecz, że został dzidziusiem przez to, że został dziadziusiem ;-)))
Abovo
| 10:25 poniedziałek, 24 października 2011 | linkuj hahahahah... nie wychwyciłam, braku literki!. Rzeczywiście! Poprawić?? Nieeeee!!!:-D
markon
| 09:52 poniedziałek, 24 października 2011 | linkuj Super wypad! :cP
poisonek
| 08:51 poniedziałek, 24 października 2011 | linkuj Oj nie wiem czy załapałaś o co mi chodzi... Napisałaś, że "Roland został dzidziusiem". Miałaś zapewne na myśli, że został dziAdziusiem. Brak jednej małej literki, którą chyba przeoczyłaś zmienia obraz zdania. Rozbawiło mnie to, bo wyobraziłem sobie Rolanda w beciku jako dzidziusia :)))
Abovo
| 07:52 poniedziałek, 24 października 2011 | linkuj Co prawda mężem babci, bo ma wnusie ale dziadek "pełną gębą":-)))))
poisonek
| 07:49 poniedziałek, 24 października 2011 | linkuj "Roland został dzidziusiem" :)))))))))))))))) Toś mnie ubawiła ;)))))))))))
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!