Info

avatar Agnieszka z Częstochowy Dystans od 2010 roku 37786.46 Średnia prędkość 16.70 km/h.
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Abovo.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
126.61 km 0.00 km teren
06:26 h 19.68 km/h:
Rower:

Wybrzeże. Dzień I - Świnoujście - Kołobrzeg

Sobota, 2 czerwca 2012 · dodano: 06.06.2012 | Komentarze 3

Wyczytałam na Częstochowskim Forum Rowerowym - Wyprawa Świnoujście- Hel. Od kiedy rower stał się moim przyjacielem i uważam, że to najlepsza forma aktywnego spędzania czasu, jedną z rzeczy, które chciałam zrobić to pojechać na Wybrzeże! Nie ukrywam, że miałam trochę dylematów, np. co panowie powiedzą na damskie towarzystwo podczas jazdy i czy mój zapał nie jest zbyt wydumany i czy dam radę?!
Gdy w końcu podjęłam decyzję- jadę! Uważam, że nie mogłam zrobić lepiej! Chłopaki mieli wszystko świetnie przemyślane i zorganizowane. Okazało się , że brat Waldka, Darek zawiezie nas do Świnoujścia a na dodatek będzie z nami całą drogę. Markon i Waldek mieli wszystko opracowane, można powiedzieć, że pojechałam na gotowe!
Dzień wyjazdu był dla mnie odrobinę zamotany, syn tego dnia wyjeżdżał na wycieczkę. Gdy go pożegnałam i autokar odjechał z niecierpliwością czekałam na chłopaków. Miałam ostatnio sporo na głowie, więc marzyłam o tym, by się już "wyłączyć", usiąść do samochodu i... "Witaj przygodo!" Podróż była świetna, szybko, miło, wesoło. Na czas byliśmy w Świnoujściu, przeprawa promem, zakwaterowanie i ... szybkie spanie, by rano wreszcie zacząć spełniać swoje marzenia! W Świnoujściu mała sesja zdjęciowa na plaży i w drogę! W swojej relacji nie będę szczegółowo opisywała trasy, świetnie to zrobił markon i do jego blogu zapraszam:-)
:-)
Wszystko zabrane, ekipa gotowa, uśmiech na twarzy to w drogę!!!
Darek, Waldek, Mariusz - czegóż miałam się obawiać, jak miałam taką obstawę;-)
Troszkę nas straszyło deszczem ale Aleja Gwiazd w Międzyzdrojach powitała nas w pięknym słońcu. Jak na gwiazdy przystało. Okazuje się, że wszędzie są rowerzyści i mnóstwo tematów do dyskusji;-)

Chwila odpoczynku na plaży. Wiało okropnie, nie mogłam założyć czapki ale do wody weszłam:-)

A poniżej ruiny zamku, o których pisał markon.

Jadąc dalej przemierzaliśmy teren dawnej jednostki wojskowej. Miło się jechało, przez lasek, brzegiem morza. Jedną maleńką niedogodnością była nawierzchnia.
Niby nic, ale gdy taką drogą jedzie się 15km, to trochę męczące.


Warto było się trochę pomęczyć. Zjechaliśmy z tej drogi przez wydmy i ... to niesamowite co zobaczyliśmy! Piękna dzika plaża! Dech mi zaparło w piersi!

To przepiękne miejsce!
Naładowaliśmy oczy tym widokiem i ruszyliśmy dalej!
Dzień był pełen wrażeń, pięknych widoków i duuuużo dobrego humoru!
Gdy dotarlimy do Kołobrzegu z radością powitalismy czekającego na nas Darka.
Wspólnie poszliśmy na długi spacer, zjedliśmy pyszną kolację i pełna pozytywnych wrażeń poszłam spać:-)
Kategoria Wyprawa



Komentarze
markon
| 11:44 czwartek, 7 czerwca 2012 | linkuj Jesteś wspaniałym towarzyszem. Piszę się na wszystkie Twoje wyjazdy :cP
EdytKa
| 20:09 środa, 6 czerwca 2012 | linkuj wydmy i dzikie plaże kryją w sobie tajemniczy klimat :) pozdrawiam
anwi
| 19:25 środa, 6 czerwca 2012 | linkuj Te muszelki na brzegu morza chyba w każdym budzą jakieś wspomnienia. Dzika plaża cudna. Szkoda, że tak pięknie zaczęta wyprawa tak smutno się skończyła.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!