Info

avatar Agnieszka z Częstochowy Dystans od 2010 roku 37786.46 Średnia prędkość 16.70 km/h.
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Abovo.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
91.26 km 0.00 km teren
05:05 h 17.95 km/h:
Rower:

Wybrzeże. Dzień II - Kołobrzeg - Ustka

Niedziela, 3 czerwca 2012 · dodano: 06.06.2012 | Komentarze 5

Obudziłam się w nocy a właściwie obudziła mnie ulewa. Pomyślalam: no to sobie pojeździliśmy:-/ Ogromne było moje zdziwienie gdy o poranku do okna zaglądało piękne słońce! Wstaliśmy, zjeliśmy śniadanko i w drogę. Ścieżka od Kołobrzegu w europejskim standardzie! Ogromna przyjemność z jazdy, nie trzeba było wymijać spacerujących, gdyż każdy miał swoje miejsce! Rewelacja!

Myślę jak opisać to miejsce. Mój opis i zdjęcie nie odzwierciedli tego, co można tam zobaczyć i jakie to wywołuje wrażenie! Musicie tam jechać i zobaczyć to sami. Po jednej stronie szumiące morze, ścieżka po której jechaliśmy a po drugiej, bagna - jak w bajce!:-)
Nie dosyć było wrażeń tego dnia! Zjechaliśmy odrobinę ze szlaku, by zobaczyć latarnię w Gąskach i sprawdzić czy nadal tak mocno wieje nad plaży. Wiało ale pokusa do jazdy po piachu była ogromna. Piach mieliśmy wszędzie, sól na okularach i w oczach też ale warto było. Euforia!!!

Jechaliśmy dośc długo plażą. Super! Super! Super!
Wróciliśmy na szlak i w pierwszej napotkanej miejscowości zatrzymaliśmy się na rybkę:-) a po obiedzie...
Hmm... to najtrudniejsza część do opisania. Pozwole sobie znów zaprosić Was do przeczytania blogu markona - opisał wypadek Waldka.
Ja od siebie tylko dodam, że nigdy wcześniej nie poznałam takiego mężczyzny, z taką siłą i takim sercem!!! Nie zrezygnował z jazdy dla nas! Jechał prowadząc rower jedną ręką! Gdy to piszę łzy cisną mi się do oczu! Waldek JESTEŚ WIELKI!!! ŻYCZĘ CI SZYBKIEGO POWROTU DO ZDROWIA!!!
Jeśli ktoś myśli, że wyprawa nam się nie udała, to nie tak, zyskaliśmy coś więcej!!! A uśmiech towarzyszył nam cały czas:-)


A TUTAJ wszystkie fotki.

Dziękuję za możliwość udziału w wyprawie. Jak wcześniej wspomniałam o nic nie musiałam się martwić. Wszystko było doskonale zorganizowane! Mariusz, Darek, Waldek z Wami spędzanie czasu to ogromna przyjemność!!!
Kategoria Wyprawa



Komentarze
Gość | 12:44 czwartek, 14 czerwca 2012 | linkuj Piekne widoki,widać, że wyprawa warta dokończenia:)
Abovo
| 22:06 czwartek, 7 czerwca 2012 | linkuj Markon - jak najbardziej!!! Będę próbowała przejechać resztę niezrealizowanej trasy! WOW! Jak tam się jeździ!!!
Wielki Adminie Arku - dziękuję Ci za miłe słowa!!!
Edytka - nie zazdrość tylko jedź tam - jest bajecznie!!!
EdytKa
| 19:37 czwartek, 7 czerwca 2012 | linkuj super fotki z wyprawy, aż zazdroszczę, może i rower, aj.. aż mi się przypomniało jak jechałam kiedyś w okolicach Łeby rowerem
poisonek
| 18:24 czwartek, 7 czerwca 2012 | linkuj Zuch Baba. Wielki Admin jest z Ciebie dumny :)))
markon
| 12:32 czwartek, 7 czerwca 2012 | linkuj Rozumiem, że piszesz się na kolejną "edycję"? ;c)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!