Info

avatar Agnieszka z Częstochowy Dystans od 2010 roku 37786.46 Średnia prędkość 16.70 km/h.
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Abovo.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
75.41 km 0.00 km teren
04:56 h 15.29 km/h:
Rower:Whistle

Acquasanta -Genova Voltri - Arentzano - Cogoleto - Celle - Varezze - Albisola - Savona

Wtorek, 28 sierpnia 2012 · dodano: 29.08.2012 | Komentarze 4

Liguria to region Włoch, gdzie rowerzysta może się sprawdzić! Gdy wsiadałam na rower nie byłam chyba, tego do końca świadoma! Mimo to bardzo chciałam pojechać drogą gdzie po jednej stronie jest morze a po drugiej skała:-) Powiem tylko tyle - to była ogromna próba dla mnie, mnóstwo podjazdów - w czym nie jestem najmocniejsza - ostre zakręty, jak długi podjazd to mocny zjazd. To było dość niebezpieczne ale wspaniałe przeżycie:-)







Tu wtrące słówko. Od Arenzano do Cogoleto ścieżka rowerowa wiedzie przez tunel - ale tunel dla pieszych i rowerów. Fajnie!:-D


Do Cogoleto dojechałam w samo południe i tu miała dojechać rodzinka. Mieliśmy zjeść obiad i miełam jechać dalej. Strasznie grzało, położyłam się pod palmą i czekałam:-)




Odpoczełam, zjadłam obiad i decyzja - jadę dalej - Savona będzie moja! Rodzinka została na plaży a ja w drogę:-)




Dojechałam do Savony. To nie było łatwe od Cogoleto do Savony drogi nie znałam... nie miałam wyobrażenia w co się "pakuje". Podjazdy z ostrymi zakrętami, jeden się kończył, drugi zaczynał. Gdybym chciała się zatrzymać i zejść z roweru, nie mogłam bo było to zbyt niebezpieczne! Sierpień(17sierpień) to czas kiedy Włosi mają urlopy - więc było tłoczno. Mój trud był wynagrodzony widokami:-) I... wrócę tam z rowerem:-D
Kategoria Wyprawa



Komentarze
Abovo
| 19:31 czwartek, 30 sierpnia 2012 | linkuj Dziękuję Wam bardzo. Tam jest Raj na Ziemi;-) Pozdrawiam:-D
kobe24la
| 11:07 środa, 29 sierpnia 2012 | linkuj Wspaniałe widoki, nowy nabytek też niczego sobie ;)
EdytKa
| 05:19 środa, 29 sierpnia 2012 | linkuj wspaniała wycieczka :) pozdrawiam
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!