Info

avatar Agnieszka z Częstochowy Dystans od 2010 roku 37786.46 Średnia prędkość 16.70 km/h.
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Abovo.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2014

Dystans całkowity:258.73 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:10:47
Średnia prędkość:20.48 km/h
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:51.75 km i 3h 35m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
147.18 km 0.00 km teren
06:55 h 21.28 km/h:
Rower:Whistle

Kraków

Niedziela, 6 kwietnia 2014 · dodano: 06.04.2014 | Komentarze 5

To już mój czwarty Kraków na cztery lata:-) Gdy Markon zaprasza do Krakowa zawsze jest pogoda (ma chyba jakieś znajomości tam na górze;-)) Trasa standard przez Poraj, Myszków, Zawiercie, Ogrodzieniec, Klucze, Rabsztyn, Pieskową Skałę, Ojców i przeuroczą Doliną Prądnika (uwielbiam to miejsce, jest takie...tajemnicze) Jechaliśmy dość szybko (jak na moje umiejętności) i na górkach wymiękałam (jak zwykle) Było mi głupio, że musieli na mnie czekać:-( Kiedyś będzie lepiej;-):-D
Mimo mojej słabości, to był wspaniały dzień:-D Kraków to jest miasto, w którym inaczej się oddycha:-D Dziękuję wszystkim:-D Tego potrzebowałam :-D 
Buziaki dla mojej siostry Gosi, która w tak piękną niedzielę, też miała pomysł na Kraków:-D


Zamek w Pieskowej Skale



Zdjęcia udostępnione od STi - dziękuję:-D Jak zwykle świetne:-D

Dane wyjazdu:
26.57 km 0.00 km teren
h km/h:
Rower:Whistle

Ognisko z ekipą z CFR

Piątek, 4 kwietnia 2014 · dodano: 05.04.2014 | Komentarze 2

Na Częstochowskim Forum Rowerowym, Poisonek zaprosił na Wiosenne ognisko w Góry Towarne. Oczywiście pojechałam, bo...zawsze jest dobre towarzystwo i bardzo wesoło. A ....jak człowiek się śmieje to ponoć długo żyje!!!:-D 
Miło było poznać nowe osoby i znów spotkać te, których dawno się nie widziało:-D 
Fantastyczny wieczór :-D Dziękuję :-D
Kategoria W towarzystwie


Dane wyjazdu:
28.98 km 0.00 km teren
01:32 h 18.90 km/h:
Rower:Whistle

Praca

Czwartek, 3 kwietnia 2014 · dodano: 03.04.2014 | Komentarze 0

Cóż to była za dzień:-O Nie zapowiadał się optymistycznie - do pracy rano i popołudniu:-( A kiedy na rower? Zaczęłam się rozkręcać a tu znowu nie ma czasu!?:-O Rano pojechałam autkiem z myślą, że szybko zrobię co mam zrobić i wrócę do domku. Coś tam sobie posprzątam i pojadę znów do pracy. Wszystko ułożyło się inaczej: poranek zamienił się w południe, nic w domu nie zrobiłam ale .... przesiadłam się z autka na rowerek. To złagodziło ból "rozwalonego" dnia:-D Było dzisiaj bardzo ciepło i przyjemnie. Pojechałam wzdłuż linii tramwajowej do starego Błeszna i z góreczki do Wrzosowej. Powrót tą samą drogą, lekko wydłużoną przez Promenadę. Czasem niespodziewane zmiany w ciągu dnia nie wychodzą na złe;-):-)
Kategoria Do pracy, Samotnie


Dane wyjazdu:
11.34 km 0.00 km teren
h km/h:
Rower:Whistle

Pamiętamy

Środa, 2 kwietnia 2014 · dodano: 02.04.2014 | Komentarze 0


Z Katedry na Jasną Górę w godzinę śmierci Jana Pawła II przejechało 16 rowerzystów. Pamiętamy.
Kategoria W towarzystwie


Dane wyjazdu:
44.66 km 0.00 km teren
02:20 h 19.14 km/h:
Rower:Whistle

Popołudnie z Helenką:-)

Wtorek, 1 kwietnia 2014 · dodano: 01.04.2014 | Komentarze 2

Troszkę więcej czasu to trzeba się najeździć, bo... nigdy nie wiadomo co będzie jutro;-) Wczoraj Helenka nie mogła mi towarzyszyć ale dzisiaj udało się i z ogromną radością wybrałyśmy się na podbój Olsztyna;-) Udało się dwa razy;-) Arek pozdrawiam Cię:-D Gdy tak nasz podbój w Leśnym nabierał rumieńców dołączył Krzysiu a za jakiś czas Markon- ich podbój był słabszy;-):-D Olsztyn zdobyty!!! Powrót dość szybki przez Skrajnicę jak na zdobywców przystało. Na Rakowie spotkaliśmy Przema z Synkiem, chwilka rozmowy i czym prędzej do domu. Brrr... schłodziło mnie dzisiaj konkretnie.
Dziękuję za towarzystwo:-D
Dojeżdżając do Reala wpadłam na pomysł kolacji dla Rodzinki. Podjechałam do Drive KFC- pani miała ogromne oczy jak zobaczyła mnie na rowerze....aaa jeszcze większe moja córka. Oznajmiła: mamo jesteś szalona. Było wesoło :-D 
Kategoria W towarzystwie