Info

avatar Agnieszka z Częstochowy Dystans od 2010 roku 37679.66 Średnia prędkość 16.70 km/h.
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Abovo.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Samotnie

Dystans całkowity:8876.75 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:363:54
Średnia prędkość:16.62 km/h
Maksymalna prędkość:51.90 km/h
Suma kalorii:246490 kcal
Liczba aktywności:206
Średnio na aktywność:43.09 km i 2h 40m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
24.17 km 0.00 km teren
h km/h:
Rower:Whistle

Kółeczko przed burzą

Środa, 1 czerwca 2016 · dodano: 07.06.2016 | Komentarze 0

Chciałam spędzić popołudnie w Olsztynie ale się nie udało. Dojechałam do Rakowa i musiałam wrócić. Czarne chmury nad głową nie wróżą nic dobrego. Trzy razy mnie zmęczyło zanim dojechałam do domu. Nawet to było zabawne ;-)
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
33.01 km 0.00 km teren
h km/h:
Rower:Whistle

Kółeczko

Czwartek, 12 maja 2016 · dodano: 13.05.2016 | Komentarze 1

Miało być tylko po mieście ale wyszło inaczej  Dojechalam do Skrajnicy. Siostra przysłała smska z zaproszeniem na lody. Wróciłam na Promenadę:-) Zawsze cos;-)
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
47.27 km 0.00 km teren
h km/h:
Rower:Whistle

Odpocząć

Czwartek, 5 maja 2016 · dodano: 05.05.2016 | Komentarze 2

Wcześniej wróciłam z pracy i JEDYNYM planem jaki miałam to odpocząć i zrelaksować się:-D Powolutku w pięknym słonku pojechałam do Olsztyna. Zatrzymałam się parę razy, chodziłam po lesie delektując się ciszą. Las o tej porze roku jest piękny. Soczysta zieleń i zapach! Zapach, chyba jest najlepszy:-) Pięknie! Chciało mi się pić, nic sobie nie zabrałam. Pojechałam do Leśnego. Pusto, cicho....było przez chwilę. Helenka z Krzysiem i Ewa ze Zbyszkiem wracali (a raczej chcieli wrócić) do domu. Zatrzymali się. Bardzo się ucieszyłam ze spotkania. Wszystkich dawno nie widziałam ale Helena to przesadziła;-) Nie widziałyśmy się chyba z rok. Nie było końca wesołym rozmowom. Oj... jak fajnie było się spotkać i chociaż chwilkę razem pojeździć. Była już szarówka jak wracaliśmy do domu. Uroczy wieczór!!!
Helena wracaj, bo fajnie z Tobą:-D
Endomondo

Dane wyjazdu:
33.11 km 0.00 km teren
h km/h:
Rower:Whistle

Miejska majówkowa objazdówka

Wtorek, 3 maja 2016 · dodano: 03.05.2016 | Komentarze 1

Jaki tytuł taka jazda;-)
Miałam dzisiaj całkiem inne plany... rower nie! Ale plany są po to by je zmieniać, no i moje się zmieniły. Po deserze poszłam do piwnicy, wyniosłam rower, wsiadłam i pojechałam. Objechałam prawie wszystkie osiedla w Częstochowie. wszędzie jechałam ścieżkami rowerowymi. Powiem Wam, że jest całkiem dobrze. Jak moje dzieci były małe, nie można było sobie pozwolić na dalszą jazdę niż Promenada. Teraz śmiało z maleńkimi dziećmi można objechać całe miasto. Super! 
Jechałam k.Obi, Alejami (dzisiaj było tłoczno, to szybko uciekłam), Nowowiejskiego, do Dworca PKS, wzdłuż tramwaju do Jagielończyków, pod Skansen, Dworzec PKP Raków ( tu się ścieżka urywa, na moment) dalej za Hutę do ronda i w kierunku Cmentarza Żydowskiego (tam też piękna, nowa droga), ul. Złota, ul Srebrna i znów piękna ścieżka nad Wartą, Jana Pawła, Warszawska ( ta ścieżka bardzo mi się podoba) Dojechałam aż za Aniołów (cały czas ścieżką), skręciłam pod mostkiem do Korytarza Północnego, Laskiem Aniołowskiem do domu. Ale było mi mało i pojechałam Kiesielewskiego, Łódzką na Promenadę. 
Mój laboratoryjny opis nie jest bezcelowy. Nie wyjeżdzając poza miasto można fajnie, bezpiecznie pojeździć. Czytam dużo odnośnie ścieżek w naszym mieście i będę stała w obronie tego co już jest. Nie ma na co narzekać, tylko jeździć:-D

Endomondo
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
41.43 km 0.00 km teren
h km/h:
Rower:Whistle

Po pracy

Środa, 13 kwietnia 2016 · dodano: 13.04.2016 | Komentarze 0

Już w pracy słońce mnie kucsiło. Słonko świeciło zza chmurki ale cieplutko. Pięknie! Szybko do domu. Przebrałam się, i do piwnicy. Tak malo mi do szczęścia  potrzeba! Słońce, kwitnące drzewa, rower. Ech... Super! Umówiełam się, już w pracy z Agą że spotkamy się w Olsztynie i bardzo się starałam tam szybko dojechać. Miałam motywację!. Dojechałam do Leśnego, Agusia z Agatką za chwilę, Maciek z Wojtkiem, szosowcy. Super! Ciepłe, wspaniałe popłudnie. Dziękuję za świetne popołudnie:-D Tego mi brakowało ;-) :-D
Endomondo


Dane wyjazdu:
41.70 km 0.00 km teren
h km/h:
Rower:Whistle

Po pracy

Czwartek, 7 kwietnia 2016 · dodano: 10.04.2016 | Komentarze 0

Jak wychodziłam z pracy było cieplutko. Jak najszybciej mogłam przebiłam się przez zakorkowane miasto i za chwilkę juz siedziałam na rowerku. Ubrana w krótki rekawek pojechałam do Olsztyna. Dojechałam do Leśnego bo miałam ochotę coś zimnego. Rozsiadłam się z rozkoszą i.... zaczęło padać. A niech sobie pada ;-) Co mi tam! Jednak trzeba było się zbierać, na poprawę pogody się nie zanosiło, wręcz przeciwnie. Wracając do domu ( już w dość sporym deszczu) delektowałam się zapachem kwitnących drzew. Nawet mi deszcz nie przeszkadzał. Wiosna jest! Tylko trzoszkę się ukrywa:-)
Endomondo
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
57.33 km 0.00 km teren
h km/h:
Rower:Whistle

Spokojny Olsztyn i Rocznica śmierci Świętego Jana Pawła II

Sobota, 2 kwietnia 2016 · dodano: 10.04.2016 | Komentarze 0

Spokojne, delektując się piękną pogodą dojechałam do Olsztyna. jak się człowiek ruszy, zawsze kogoś spotka. W Leśnym wygrzewali sie na słonku Aga, Przemo z synem, Roland i parka których imion nie pamiętam:-) Chwilkę jeszcze posiedzieliśmy razem po czym towarzystwo się rozjechalo. Roland był na swojej pięknej szosie, więc nawet nie próbowałam się z nim zbierać. Poza tym, czasu na relaks ostatnio mało, więc zostałam z przyjemnością. Powolutku wróciłam do domku. Super!
Wieczorem spotkanie z forumową braciom. Przejazd Katedra - Jasna Góra- Rocznica śmierci Świętego jana Pawła II
Endomondo


Dane wyjazdu:
58.45 km 0.00 km teren
h km/h:
Rower:Whistle

Oj wiałooo...

Wtorek, 29 marca 2016 · dodano: 29.03.2016 | Komentarze 1

... okropnie! Ale na szczęście w jedną stronę:-D Pojechałam sobie przez miasto do Gawła, bo oponki wołały powietrza a moja świetna pompka się gdzieś schowała. Dziękuję za pomoc! Do Olsztyna i dalej, czyli do Zrębic jechało mi się świetnie, z wiatrem. Prawie nie musiałam kręcić. Kusił mnie Złoty Potok ale perspektywa jazdy pod wiatr mnie zniechęciła. Skęciłam do kapliczki św Idziego i dalej w Góry Sokole. W lesie cichutko, cieplutko, fajnie! Ale troszkę coś mi się poplątało i wyjechałam nie tam gdzie chciałam. To nic, powolutku znalazłam drogę. Starsznie mi się chciało jeść. Nawrotka i do Leśnego. Pusto, cicho. Zjedłam żurek z kiełbachą, chwilkę posiedziałam i czas wracać. Nie chciałam tą samą drogą. A właściwie, nie ważne którą bym wracała i tak pod wiatr. Pojechałam przez Kusieta, Srocko, gdzie umarłam dwa razy;-) Wiatr okropny. Jechałam z górki a stałam w miejscu. Miałam nadzieję, że las mnie osłoni. Nic z tego, wiało jeszcze bardziej i zaczeło lać. Ciężko! Powolutku doturlałam się do cywilizacji z myśla, że się gdzieś schowam ale... przestało padać i wyszło piękne słonko. Ubranie w czasie jazdy wyschło i znów napawałam się rozkoszą z jazdy! To był fajny dzień! Wieczorem poprawiałam basenem i można iść spać;-)
Endomondo

Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
10.34 km 0.00 km teren
h km/h:
Rower:Whistle

Troszeczkę

Czwartek, 24 marca 2016 · dodano: 24.03.2016 | Komentarze 0

Na basen. Powrót przez Promenadę i Lasek Aniołowski.
Wiosennie :-D
Kategoria basen, Samotnie


Dane wyjazdu:
42.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Rower:Whistle

Inauguracja 2016 r.

Niedziela, 7 lutego 2016 · dodano: 07.02.2016 | Komentarze 1

Jak dobrze, że znów mogę!!! Jak nie wiadomo gdzie jechać na pierwszy raz, to wiadomo, że będzie to Olsztyn ;-):-D
Trasa w obie strony inna. Nie ważne jak, którędy, ważne, że można:-D I tak mojego szczęścia nie jestem w stanie opisać, nawet nie będę się wysilać;-) W Leśnym duuuużo znajomych, wesoło:-D 
Nic dodać, nic ująć, piękna niedziela:-D