Info

avatar Agnieszka z Częstochowy Dystans od 2010 roku 38950.28 Średnia prędkość 16.70 km/h.
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl 2025 button stats bikestats.pl 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Abovo.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
126.61 km 0.00 km teren
06:26 h 19.68 km/h:
Rower:

Wybrzeże. Dzień I - Świnoujście - Kołobrzeg

Sobota, 2 czerwca 2012 · dodano: 06.06.2012 | Komentarze 3

Wyczytałam na Częstochowskim Forum Rowerowym - Wyprawa Świnoujście- Hel. Od kiedy rower stał się moim przyjacielem i uważam, że to najlepsza forma aktywnego spędzania czasu, jedną z rzeczy, które chciałam zrobić to pojechać na Wybrzeże! Nie ukrywam, że miałam trochę dylematów, np. co panowie powiedzą na damskie towarzystwo podczas jazdy i czy mój zapał nie jest zbyt wydumany i czy dam radę?!
Gdy w końcu podjęłam decyzję- jadę! Uważam, że nie mogłam zrobić lepiej! Chłopaki mieli wszystko świetnie przemyślane i zorganizowane. Okazało się , że brat Waldka, Darek zawiezie nas do Świnoujścia a na dodatek będzie z nami całą drogę. Markon i Waldek mieli wszystko opracowane, można powiedzieć, że pojechałam na gotowe!
Dzień wyjazdu był dla mnie odrobinę zamotany, syn tego dnia wyjeżdżał na wycieczkę. Gdy go pożegnałam i autokar odjechał z niecierpliwością czekałam na chłopaków. Miałam ostatnio sporo na głowie, więc marzyłam o tym, by się już "wyłączyć", usiąść do samochodu i... "Witaj przygodo!" Podróż była świetna, szybko, miło, wesoło. Na czas byliśmy w Świnoujściu, przeprawa promem, zakwaterowanie i ... szybkie spanie, by rano wreszcie zacząć spełniać swoje marzenia! W Świnoujściu mała sesja zdjęciowa na plaży i w drogę! W swojej relacji nie będę szczegółowo opisywała trasy, świetnie to zrobił markon i do jego blogu zapraszam:-)
:-)
Wszystko zabrane, ekipa gotowa, uśmiech na twarzy to w drogę!!!
Darek, Waldek, Mariusz - czegóż miałam się obawiać, jak miałam taką obstawę;-)
Troszkę nas straszyło deszczem ale Aleja Gwiazd w Międzyzdrojach powitała nas w pięknym słońcu. Jak na gwiazdy przystało. Okazuje się, że wszędzie są rowerzyści i mnóstwo tematów do dyskusji;-)

Chwila odpoczynku na plaży. Wiało okropnie, nie mogłam założyć czapki ale do wody weszłam:-)

A poniżej ruiny zamku, o których pisał markon.

Jadąc dalej przemierzaliśmy teren dawnej jednostki wojskowej. Miło się jechało, przez lasek, brzegiem morza. Jedną maleńką niedogodnością była nawierzchnia.
Niby nic, ale gdy taką drogą jedzie się 15km, to trochę męczące.


Warto było się trochę pomęczyć. Zjechaliśmy z tej drogi przez wydmy i ... to niesamowite co zobaczyliśmy! Piękna dzika plaża! Dech mi zaparło w piersi!

To przepiękne miejsce!
Naładowaliśmy oczy tym widokiem i ruszyliśmy dalej!
Dzień był pełen wrażeń, pięknych widoków i duuuużo dobrego humoru!
Gdy dotarlimy do Kołobrzegu z radością powitalismy czekającego na nas Darka.
Wspólnie poszliśmy na długi spacer, zjedliśmy pyszną kolację i pełna pozytywnych wrażeń poszłam spać:-)
Kategoria Wyprawa


Dane wyjazdu:
23.09 km 0.00 km teren
h km/h:
Rower:triban 7

75 Częstochowska Masa Krytyczna

Piątek, 25 maja 2012 · dodano: 27.05.2012 | Komentarze 2

Zalatany dzień ale "prawie" udało się zdąrzyć na Masę. Ze mną i moimi dzieciaczkami było nas 241 osób! Super! :-D
Po Masie spotkanie u Andrzeja i miałam milutką niespodziankę.
100 lat!

Moja kuzynka Gosia upiekła to cudo! Nie tylko był piękny ale też smaczny!
I... były piękne kwiaty i ... sto lat i... życzenia i ... buziaki :-))))))))
ŚLICZNIE WAM DZIĘKUJĘ!!! TO BYŁ PRZEMIŁY WIECZÓR!!! WSPANIAŁE URODZINY!!!

Dane wyjazdu:
21.07 km 0.00 km teren
01:18 h 16.21 km/h:
Rower:triban 7

Do wujaszka...

Środa, 23 maja 2012 · dodano: 23.05.2012 | Komentarze 1

Dobrze, że czasem coś trzeba szybko załatwić i szybko przemieścić się po mieście - rower najlepszym środkiem komunikacji:-)
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
64.98 km 0.00 km teren
h km/h:
Rower:triban 7

Zajęcia.... relaks i relaks

Wtorek, 22 maja 2012 · dodano: 22.05.2012 | Komentarze 0

Popołudnie zaczęłam od odprowadzenia mojej córci na zajęcia - oczywiście obie na rowerku. Zostawiłam dzieciątko i pojechałam do Olsztyna - zrobiłam to dość szybko, bo miałam niecałe dwie godzinki czasu. Dojechałam do "leśnego" gdzie zamiast kota wylegiwały się kocury!!! Nawet dwóch znajomych, Pietro i Kobe'la. Miło było ich spotkać, pochichrać się:-) Wracaliśmy razem przez Skrajnicę. Córcia do domu a ja na wieczorną przejażdżkę z Agą i Gosią (hahaha, to te dziewczyny od piżamy;-P) Spotkałyśmy markona z synkiem, który też wieczorową porą wybrał się na przejażdżkę:-)
Mówię Wam - wieczór, po tak upalnym dniu to bajka!:-D A towarzystwo!!! WOW! Dziękuję:-D

Dane wyjazdu:
23.04 km 0.00 km teren
01:44 h 13.29 km/h:
Rower:triban 7

Zdąrzyć przed północą;-)

Poniedziałek, 21 maja 2012 · dodano: 21.05.2012 | Komentarze 4

Dzisiaj zdarzyła się fajna rzecz!!! Za bardzo nie będę się rozpisywać ale w pigułce opiszę jaką moc ma rower!!! Wracając późnym wieczorem z zajęć (muszę zaznaczyć że była to 20.30 - to ważne w mojej opowieści) nabrałam ochoty na przejażdżkę. Zadzwoniłam do Agi czy sie wybierze a ona na to, że ma na sobie piżamkę i ... powiedziałam, to się zastanów i zadzwoń. W tak zwanym między czasie zadzwoniłam do kuzynki Gosi i co usłyszałam: Aga, ja jestem już w piżamce! Laski oszalały!!! Taki BOSKI wieczór a one już w piżamkach!!!:-O
Udało mi się - wyciągłam je!!! Pojechałyśmy z Agą po Gosię i zrobiłyśmy sobie boską rundkę: z Północy przez Tysiąclecie, wałami Warty na Raków i powrót Jagiellońską, zachaczając III Aleje. Udało się zdąrzyć przed północą:-)
Rower ma moc!!!
Po drodze spotkałyśmy, takie oto, śliczne zwierzątko:-D


Dane wyjazdu:
40.55 km 0.00 km teren
02:38 h 15.40 km/h:
Rower:triban 7

Egzamin zdany! - Weekend udany! :-D

Niedziela, 20 maja 2012 · dodano: 20.05.2012 | Komentarze 3

Sama się zdziwiłam swojej radości! Nie sądziłam, że takie rzeczy jak zdany egzamin mogą mi sprawić tyle radości:-) Weekend uważam za udany!!! Zakończony milutkim "działkowym" popołudniem w gronie rodziny i przyjaciół:-D i kółeczkiem wokół naszego uroczego miasta:-D

Dane wyjazdu:
22.54 km 0.00 km teren
01:22 h 16.49 km/h:
Rower:triban 7

Ognisko z Częstochowskim Forum Rowerowym

Piątek, 11 maja 2012 · dodano: 13.05.2012 | Komentarze 2

Meteorolodzy straszyli, że piątek będzie burzowy - nie sprawdziło się! Pogoda, miejsce (Góry Towarne w Olsztynie), towarzystwo, ubaw po pachy - wszystko się sprawdziło! To był bardzo wesoły wieczór. Dzięki wszystkim za towarzystwo:-D

Pogoda piękna!!! Świetne towarzystwo!!!
Było bardzo wesoło!!!;-)
Kategoria W towarzystwie


Dane wyjazdu:
50.35 km 0.00 km teren
02:43 h 18.53 km/h:
Rower:triban 7

Poranek w Olsztynie

Czwartek, 10 maja 2012 · dodano: 10.05.2012 | Komentarze 1

Mam nadzieję, że już mnie wzieło na dobre i weszło w krew!:-) Poranek do Olsztyna i z powrotem sprawia, że cały dzień uśmiecha się do mnie:-) Dzisiaj dołączył do mnie markon. Po drodze spotkaliśmy jego dwóch kolegów. W tak doborowym towarzystwie, miło gawędząc spędziłam SWÓJ poranek przy Spichlerzu w Olsztynie:-) Było baaaardzo miłooooo!!!:-D


Wracam zwykle przez Promenadę do lasku i dookoła osiedla. Teraz Promenada jest wyjątkowo barwna. Bardzo lubię te, na różowo kwitnące drzewa! Piękne!
Kategoria W towarzystwie


Dane wyjazdu:
49.39 km 0.00 km teren
02:47 h 17.74 km/h:
Rower:triban 7

Poranek w Olsztynie

Środa, 9 maja 2012 · dodano: 09.05.2012 | Komentarze 2

Chciałam jechać po rybkę do Złotego Potoku ale musiałam zmienić plany i pozostałam przy poranennej kawce w Olsztynie. Zwykle jeżdże wałami nad Wartą a dzisiaj chcąc pojechać inaczej pojechałam koło Obi, przez Aleje, Nowowiejskiego, Jagiellońską - niefajnie - będę jeździć wałami, mimo plagi małych wpadających do ust i nosa muszek:-) No.. ale cóż to za kobieta bez much w nosie;-D
Pijąc kawkę przyglądalam się pracy archeologów, którzy z ogromną precyzją oddzielali ziarko piasku od ziarka - trzeba mieć do tego cierpliwość i serce!
Słonko przygrzewało coraz mocniej aż nie chciało sie wracać. Powrót też wymyśłiłam sobie inny niż zwykle (Kusięta, Srocko, ul.Legionów)
To było cudowne urozmaicenie dnia!:-D Powtórze to jutro z samego rana:-D Oby weszło w krew;-)
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
21.11 km 0.00 km teren
01:09 h 18.36 km/h:
Rower:triban 7

Do wujaszka ;-)

Wtorek, 8 maja 2012 · dodano: 08.05.2012 | Komentarze 2

Cały dzień na czterech kołach. Masakra! Musiałam jechać wieczorem do wujaszka. A... że trochę mi się nie chciało, to żeby tak nie bolało to pojechałam na dwóch kółkach;-) Miła przejażdżka i miłe spotkanie, koło Jagielonów spotkałam markona i STi. To był późny wieczór ale jak widać, każda pora jest dobra by pokręcić i zawsze na to się znajdzie czas!!! Jak się chce!!!:-D
Kategoria Samotnie