Info

avatar Agnieszka z Częstochowy Dystans od 2010 roku 38950.28 Średnia prędkość 16.70 km/h.
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl 2025 button stats bikestats.pl 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Abovo.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
52.20 km 0.00 km teren
02:51 h 18.32 km/h:
Rower:triban 7

Do Borowna

Niedziela, 11 września 2011 · dodano: 11.09.2011 | Komentarze 0

Koleżanka na mnie wypatrywała od "świtu" ale dotarłam do niej około południa:-) Pojechałam przez Aniołów, Mariankę Rędzińską, Rudniki i Kościelec. To miała być prosta droga ale ja oczywiście pobłądziłam. Znalazłam się na lotnisku w szczerym polu i to pobłądzenie okazało się całkiem miłe- nacieszyłam oczy patrząc, na piękne, śnieżnobiałe szybowce, tuż nad moją głową. To musi być fajne doznanie, lecieć tak...po cichutku:-) Pięknie! Dotarłam przez miejscowość Karolina, wzdłuż lasu do Borowna - udało się przez przypadek. Spędziłam tam świetny dzień! Gospodarze ugościli mnie przepysznym rosołem z kaczki, makaronem własnej roboty i pieczoną kaczuszką. Obiad na dworze w altance! Taki, jaki gotowała moja babcia gdy byłam małą dziewczynką. Miło powspominać i znów się tak poczuć:-)) Powrót przez Łochynie, Mykanów, Kokawę, Dudki i....nie pamiętam...Kiedrzyn i domek.
To była piękna niedziela:-D
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
41.00 km 0.00 km teren
02:35 h 15.87 km/h:
Rower:triban 7

Olsztyn

Sobota, 10 września 2011 · dodano: 10.09.2011 | Komentarze 3

Postanowiłam wreszcie wypróbować nowy zakup. Okazało się, że "nie taki straszny wilk jak go malują", powiem więcej zakup butów z SPD to najlepsze co mogłam zrobić, jeżdzi się świetnie!!! Dzisiaj altacet był niepotrzebny ale kiedyś pewnie się przyda, jak się zapomnę, że je mam na nogach;-)
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
42.21 km 0.00 km teren
02:31 h 16.77 km/h:
Rower:triban 7

Poranek w Olsztynie...

Środa, 7 września 2011 · dodano: 07.09.2011 | Komentarze 2

...i wyśmienita kawka:-) Zbyt długo nie mogłam się delektować, zachmurzyło się i trzeba było wracać! Powrót był bbaaarrdzoo!!! przyjemny:-)) bo z wiatrem! Zawiało mnie do sklepu i wreszcie kupiłam sobie SPD (chyba do nich "dorosłam") i do kompletu w aptece Altacet - profilaktycznie;-) Może się przydać:-)
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
41.62 km 0.00 km teren
02:15 h 18.50 km/h:
Rower:triban 7

Poranek w Olsztynie...

Wtorek, 6 września 2011 · dodano: 06.09.2011 | Komentarze 2

... i mocna dobra kawa, to dobry początek dnia!!! Nic dodać nic ująć!!! Wprowadzam to na dłuższy czas do mojego harmonogramu dnia;-))
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
17.96 km 0.00 km teren
01:11 h 15.18 km/h:
Rower:triban 7

Po mieście...

Poniedziałek, 5 września 2011 · dodano: 05.09.2011 | Komentarze 0

Takie małe zwiedzanie częstochowskich osiedli;-)
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
80.25 km 0.00 km teren
04:33 h 17.64 km/h:
Rower:triban 7

Złoty Potok

Piątek, 2 września 2011 · dodano: 02.09.2011 | Komentarze 0

Weekend zapowiadał się dość zajęty, bez możliwości rowerowania to przed ... wsiadłam na rowerek i pojechałam do Złotego Potoku. Kupiłam dwie świeżo złowione rybki, dwie wędzone i w pięknym słońcu wróciłam do domu. To była świetna przejażdżka i owocna! tzn. rybna;-)) Polecam - pyyyyccchhhooottttaaaa!!!
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
74.68 km 0.00 km teren
04:18 h 17.37 km/h:
Rower:triban 7

Po urlopie...

Środa, 31 sierpnia 2011 · dodano: 31.08.2011 | Komentarze 1

...po miesięcznej przerwie, ciężko było się ruszyć. Wczoraj zaledwie 7km i mi wystarczyło a dzisiaj krążąc bez celu, wreszcie dotarłam do Olsztyna - bo ... to miejsce ma magię ;-)
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
164.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Rower:triban 7

TERA ORBITA

Niedziela, 24 lipca 2011 · dodano: 25.07.2011 | Komentarze 6


-----------------------------------------------------------------------------
Moja Tera Orbita rozpoczeła się z Zawiercia (dojechałam tam pociągiem z Częstochowy) Dołączyłam do grupy odpoczywających w Restauracji "U Stacha". Ruszyliśmy w kierunku Poręby. Ledwie zaczęłam "orbitowanie" musiełam przerwać- złapałam gumę! Przygotowana, wymieniłam (wydawało mi się, że szybko - jak się robi to samemu to jednak trochę trwa) Chciałam serdecznie podziękować Przemo, który czekał na mnie przy wyjeździe z Poręby, gdyby nie ta wiadomość, mogłoby moje orbitowanie sie skończyć! Dzięki! Dzięki! Razem pojechaliśmy w kierunku Siewierza i dalej Tarnowskie Góry. Przy wyjeździe z Siewierza spotkaliśmy grupkę, która zmagała się z defektem przy rowerze Anwi. Nie udało się Anwi, musiała zakończyć. Przemo, markon i ja ruszyliśmy dalej. Głodni jak wilcy w deszczu pędziliśmy do Brynku na obiadek. Średnia jak dla mnie zaskakująca 25 - 27km/h. Szybko ale nie odczuwalnie;-) Do Krzepic dotarliśmy dość póżno. Przy słodkościach i kawce (Serdecznie dziękuję Bartex'owi - to dało mi na nowo siłę) zastanawialiśmy się jak jechać. Bardzo chciałam, by Przemo i markon mieli 400km, nie chciałam skracać drogi. To bez sensu tyle jechać by brakło 30km. Decyzja - całość! Poczekaliśmy na polaka8778 i razem ruszyliśmy. Pogoda nie pozwoliła jednak wykręcić chłopakom 400, odrobinę im brakło:-( Powiem Wam jedno: Przemo i markon przejechali nie tylko 400 ale dużo więcej km- i nie muszą mieć tego na liczniku!!! Pomoc i troska o drugą osobę podczas takiej wyprawy jest o wiele cenniejsza niż 30km! CHŁOPAKI SERDECZNIE DZIĘKUJĘ!!!
Moja Tera Orbita jak już wspomniałam zaczęła się w Zawierciu a skończyła w Altanie Żywiec- na mecie - przejechałam 164 km!
Jeśli macie dylematy - po co jechać tyle km, co to daje? Sami spróbujcie za rok! Niesamowita przygoda :-D
Dziękuję wszystkim i życzę zasłużonego, spokojnego wypoczynku... na rowerze;-)

Dane wyjazdu:
22.38 km 0.00 km teren
01:22 h 16.38 km/h:
Rower:triban 7

Na imieniny do Ani.

Piątek, 22 lipca 2011 · dodano: 22.07.2011 | Komentarze 0

A... czemu nie jechać rowerem;-) Popołudniu było dość znośnie pogodowo, powrót w nocy nie był już taki optymistyczny. Troszkę padało! Ale mimo deszczu super mi się jechało! Pusto, głucho... tylko ja i rower! Jazda nocą ma swoje uroki :-D
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
12.80 km 0.00 km teren
h km/h:
Rower:triban 7

Spotkanie przed Tera Orbitą

Środa, 20 lipca 2011 · dodano: 20.07.2011 | Komentarze 3

Trzeba powiedzieć, że Krzara o wszystko zadbał - jestem pod wrażeniem organizacji! Jeśli dalej tak pójdzie jak do tej pory, to wzajemne wsparcie, zrozumienie i umiejętności doświadczonych kolegów pozwolą mi na pokonanie dystansu, który chciałabym pokonać - a jak będzie?? Zobaczymy! Jestem amatorem więc sam udział jest dla mnie wyzwaniem!
Kategoria Samotnie