rowerowy blog Abovo

Info

Agnieszka z Częstochowy Dystans od 2010 roku 38794.60 Średnia prędkość 16.70 km/h.
Więcej o mnie.

2025

2024

2023

2022

2021

2020

2019

2018

2017

2016

2015

2014

2013

2012

2011

2010

Znajomi

wszyscy znajomi(59)

Moje rowery

Trek X-Caliber 8 4365 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:

28.00 km 0.00 km teren

02:20 h 12.00 km/h:

Rower:triban 7

Wrzosowa

Środa, 17 listopada 2010 · dodano: 17.11.2010 | Komentarze 0

A... jednak się wybrałam...
Brzydka pogoda jest tylko przez okno, jak wsiada się na rowerek ... nawet wychodzi słonko (zawsze można sobie wyobrazić, hi,hi)
Świetnie się dzisiaj jeździło, spokojnie, bez wiatru:-))Super!

Kategoria Samotnie

Dane wyjazdu:

49.00 km 0.00 km teren

04:30 h 10.89 km/h:

Rower:triban 7

Olsztyn

Niedziela, 14 listopada 2010 · dodano: 14.11.2010 | Komentarze 2

Wiosenna pogoda - jesienią!!! Olsztyn przyciąga swoim niepowtarzalnym urokiem...
( Północ - Trzech Wieszczy - Raków - Guardian - Skarajnica - Olsztyn i powrót)
Jestem z siebie dumna! :-)

Kategoria Samotnie

Dane wyjazdu:

17.00 km 0.00 km teren

02:30 h 6.80 km/h:

Rower:triban 7

Po mieście...

Sobota, 13 listopada 2010 · dodano: 14.11.2010 | Komentarze 0

Pokręciłam się po mieście troszkę... wypiłam kawkę w dobrym towarzystwie i ...znów sie pokręciłam troszkę...aż mnie zakręciło...ha ha ha

Kategoria Samotnie

Dane wyjazdu:

13.00 km 0.00 km teren

01:40 h 7.80 km/h:

Rower:triban 7

Stradom

Piątek, 12 listopada 2010 · dodano: 12.11.2010 | Komentarze 2

Do pracy w deszczu... ale mi się nie chciało, powolutku sobie jechałam na czterech kółkach. Wracając z pracy...przyspieszyłam by szybko przesiąść się na dwa kółka... Słońce - boskie.. wiatr - :-(
Pojechałam na Stradom - tam nadal stoi domek nad rzeką w którym spedziłam swoje najpiękniejsze lata dzieciństwa :-))
Miło tam wracać:-D

Kategoria Samotnie

Dane wyjazdu:

55.00 km 0.00 km teren

04:30 h 12.22 km/h:

Rower:triban 7

Kamyk - dopołudnia Mirów - popołudniu

Czwartek, 11 listopada 2010 · dodano: 11.11.2010 | Komentarze 2

To był piekny dzień! Serio! Zamówiłam pogodę piękną, słoneczna i ....taka była ;-) Chwilowy deszcz nie przeszkodził dotrzeć do Kamyka. Było ciężko...dla mnie;-D Pod wiatr, pod górkę...ale sie udało ( z jednym tylupem a raczej to był axel...)
Po południu poczułam niedosyt i wyszło zamówione słońce;-) więc...znów postanowiłam gdzieś pojechać. Wyruszyłam z Północy - Jaskrów - Mirów - Częstochowa. Alejami do Jasnej Góry i na Północ.
Nie wiem ile przejechałam bo nie mam licznika, to będzie następny zakup.

Kategoria W towarzystwie