Info

avatar Agnieszka z Częstochowy Dystans od 2010 roku 37210.40 Średnia prędkość 16.70 km/h.
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Abovo.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
62.61 km 0.00 km teren
03:28 h 18.06 km/h:
Rower:Whistle

Mstów, Olsztyn

Piątek, 13 grudnia 2013 · dodano: 13.12.2013 | Komentarze 5

Wolny dzień, piękne słońce, uśmiech na twarzy, słuchawki w uszy i w ... drogę:-) Wychodząc z domu nie miałam planu ale teraz wiem, że tak najlepiej;-) Gdy wyszłam z domu, wzięłam głęboki oddech i już wiedziałam gdzie pojadę. Przez Jaskrów do Mstowa. Tam posiedziałam w słoneczku przy Skale Miłości, nad Wartą Fajne miejsce. Legenda Skały MiłościOgrzana słonkiem, dopieszczona batonikiem (okropnie słodkim) pojechałam przez Srocko do Olsztyna, na rynek ( tu miało być więcej fotek)

Znów posiedziałam w słonku, zjadłam bardzo słodkiego batonika, nacieszyłam oczy zabawami grupy dzieci na lodowisku ( ach ta beztroska, urocze) i pojechałam główną drogą, przez Guardian do Częstochowy. Dojeżdżając do domu okazało się że do 60km troszkę mi brakuję- pomyślałam - a co dokręcę;-) Pojechałam na nową drogę w stronę Kiedrzyna, codziennie jeżdżę tą drogą do pracy ale nie rowerkiem. No i się nie rozczarowałam, piękna, równiutka, betonowa, czarna...europejska. Było już ciemno, więc zdjęcie marne ale jest:-D

To był super dzień, super mi się dzisiaj jeździło, uśmiech mi towarzyszył całą drogę. Przeuroczo:-)
Ale...
wróciłam do domku, chciałam zgrać zdjęcia z telefonu i te najpiękniejsze mi się skasowały:-( Były takie piękne, takie było dzisiaj piękne niebo.... Buuu - Córcia mnie uświadomiła: "Mamuś, dzisiaj jest piątek, 13-ego - miałaś pecha" Jakoś dzisiaj tego nie czułam :-D
A tę piosenkę dedykuję, najlepszej przyjaźni:-D

Zachwyciła mnie, piękny optymistyczny tekst:-)
Kategoria Samotnie



Komentarze
stin14
| 08:35 środa, 18 grudnia 2013 | linkuj Agnieszko, odnośnie motywacji do jazdy. Lubię to i dlatego tyle jeżdżę. To jest wolność i oderwanie się od szarego dnia codziennego. To szum opon i wiatru, choć czasem także pot i piasek między zębami :D
Być może potrzebujesz odmiany w jeździe, więcej leśnych dróżek z dala od aut albo dobrego towarzystwa. Samemu trudniej się zmotywować, kiedy się z kimś umówimy nie ma wyjścia :) A później wychodzi że jednak warto było się ruszyć.
Życzę odnalezienia zagubionej motywacji do jazdy :)
matiz17
| 23:44 sobota, 14 grudnia 2013 | linkuj Czy ta droga to Korytarz Północny ? :)
Skowronek
| 11:44 sobota, 14 grudnia 2013 | linkuj Podobną legendę słyszałam na Podhalu... Jaki z nich morał? Trzeba zawsze słuchać Mamusi swej i już:))
markon
| 21:46 piątek, 13 grudnia 2013 | linkuj że też musiałem w pracy siedzieć :c[
TeczowaMagia
| 18:48 piątek, 13 grudnia 2013 | linkuj No! to jutro powtórka :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!