Info

avatar Agnieszka z Częstochowy Dystans od 2010 roku 37786.46 Średnia prędkość 16.70 km/h.
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Abovo.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2011

Dystans całkowity:846.40 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:52:53
Średnia prędkość:16.01 km/h
Maksymalna prędkość:49.30 km/h
Suma kalorii:126858 kcal
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:49.79 km i 3h 06m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
43.38 km 0.00 km teren
02:39 h 16.37 km/h:
Rower:triban 7

Poranek w Olsztynie...

Piątek, 30 września 2011 · dodano: 01.10.2011 | Komentarze 0

...kawka, olbrzymie ciacho. Te moje wpisy trochę nudne, bo wciąż to samo ale ja sie wcale nie nudzę:-)) Droga do Olszytyna i powrót to najlepszy początek dnia!:-D
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
26.20 km 0.00 km teren
01:44 h 15.12 km/h:
Rower:triban 7

Bez pomysłu...

Czwartek, 29 września 2011 · dodano: 29.09.2011 | Komentarze 1

Po południu wybrałam się troszkę pokręcić ale tak nie do końca mi się chciało. Na szczęście spotkałam markona. Pokręciliśmy się w kółeczko bo czasu było niewiele i robiło się późno ale bardzo przyjemnie jeździć w towarzystwie:-) Dobrze, że wygrałam z leniem;-)
Kategoria W towarzystwie


Dane wyjazdu:
42.47 km 0.00 km teren
02:11 h 19.45 km/h:
Rower:triban 7

Behind of TIR!

Środa, 28 września 2011 · dodano: 28.09.2011 | Komentarze 4

Tym razem inny kierunek (Kamyk, Kłobuck, Wręczyca Wielka) i... to był błąd. W tygodniu to morderstwo jechać tą drogą, TIR, TIR i... dla odmiany TIR!;-) Wyjeżdżając z Kamyka jedzie się taką fajną drogą do Kłobucka( przez pola) a tam też TIR:-)) Straszne! Dzisiejszy relaks zmęczył mnie odrobinę. Od kurczowego trzymania kierownicy (by TIR mnie nie wyrwał z siodełka) bolą mnie ramiona:-(
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
78.53 km 0.00 km teren
04:38 h 16.95 km/h:
Rower:triban 7

Olsztyn, Mstów

Wtorek, 27 września 2011 · dodano: 27.09.2011 | Komentarze 0

Poranek w Olsztynie - pyszna kawka i szybki powrót do domku. Późnym popołudniem znów się wybrałam - tym razem do Mstowa przez Jaskrów. Wypiłam na rynku pyszny soczek i przez Przeprośną Górkę( pozdrawiam STi i poisonka którzy mnie minęli:-)), Mirów pojechałam w kierunku Zawodzia i wałów nad rzeczką gdzie czekała na mnie Aga:-) Razem wróciliśmy do domu. Aaa... w tak zwanym między czasie z synem pojechaliśmy do ortodonty też rowerami! To był świetny rowerowy dzień!:-D I ta... jesienna pogoda! Super!!!
Kategoria W towarzystwie


Dane wyjazdu:
47.31 km 0.00 km teren
02:47 h 17.00 km/h:
Rower:triban 7

Południe w Olsztynie...

Czwartek, 22 września 2011 · dodano: 22.09.2011 | Komentarze 0

...tym razem nie na kawkę. Kawkę wypiłam w domu i leniwie ok. południa zebrałam się na rowerek. Pogoda straszyła ale okazało się że jest cieplutko i bardzo fajnie mi się jechało, kilka przyjemnych postojów:-D
Droga powrotna przez miasto -trochę spraw.
Dzisiaj mój licznik przekroczył 4.000, nie mogę w to uwierzyć! Pamiętam dzień kiedy przejechałam pierwszą setkę - tak starsznie się cieszyłam i byłam z siebie dumna. No i... nadal jestem dumna i strasznie sie cieszę:-)))
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
46.75 km 0.00 km teren
03:21 h 13.96 km/h:
Rower:triban 7

Zmiana planów

Niedziela, 18 września 2011 · dodano: 18.09.2011 | Komentarze 0

Wybrałam się dziś z Agą na kontynuację szczytnego planu Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu w III aleję i... zawiodłam się!!!
Byłam wczoraj w Olsztynie i wydawało mi się że wszyscy, którzy jadą w zwartej grupie, jadą w tym samym celu: bo lubią rower, bo ta forma relaksu jest dla nich najlepsza! Nie przeszkadza mi czy ktoś jeździ w garniturze, czy z pampersem w kroku (jak ja) czy nago! Niech jeździ jak chce! - Jeśli jeździ a nie rozgrywa jakieś polityczne gierki! Do czego zmierzam. Poczułam sie dziś źle, bo na spotkanie CZEWA CYCLE CHIC- ubrałam się niestosownie i zwrócono na to uwagę a nawet nam to powiedziano. Byłam ubrana tak jak jeźdźe zawsze! Stałyśmy w towarzystwie mężczyzn, którzy własnie wrócili z przejażdzki z Poraja. Przeżdzający obok nas, organizator owego spotkania powiedział "aha, chłopaki z masy" i pojechał. Co to ma być?!
Nie podobało mi się to, jestem "zniesmaczona"
Może być milion formacji, grup które wymyślą sobie plan, jakiś cudowny program, świetną nazwę i co z tego jak będą "walczyć" ze sobą!
A może...poprostu wsiąść na rower i JEŹDZIĆ!
Zmiana planów okazała się doskonała - pojechałam z Agą do Olsztyna:-) Tam spędziłyśmy fajnie czas - bo o to właśnie chodzi!:-D
Kategoria W towarzystwie


Dane wyjazdu:
44.92 km 0.00 km teren
03:25 h 13.15 km/h:
Rower:triban 7

ETZT - Piknik w Olsztynie

Sobota, 17 września 2011 · dodano: 17.09.2011 | Komentarze 0

Na Cżęstochowskim Forum Rowerowym znalazłam zaproszenie na taką imprezę:
http://www.obywatelenarowery.pl/

Ja i mój synuś:-)

Każda forma ruchu jest wskazana i... zastanawiam się czemu męzczyźni nie chodzą na aerobik - całkiem dobrze im to wychodziło;-)
Kategoria W towarzystwie


Dane wyjazdu:
61.50 km 0.00 km teren
04:41 h 13.13 km/h:
Rower:triban 7

Poranek i wieczór...

Piątek, 16 września 2011 · dodano: 16.09.2011 | Komentarze 3

Poranek w Olsztynie na kawce i dużym ciachu... W drodze powrotnej odwiedziłam wujka na Starym Błesznie, który miał dla mojej mamy, wiekową, cud maszynkę do przecierania pomidorów i... zwariowałam! Zabrałam ją na kierownicę w wielkiej zielonej eko torbie - wyglądałam komicznie i jeszcze bardziej głupio się czułam. Dowiozłam ten cud(cholernie ciężki!!!) do domu, zaliczjąc przy tym super dzwona! Nie zdąrzyłam się wypiąć z bucika, torba mnie przeważyła, z jednej strony drzewo i duży korzeń wystający z chodnika a z drugiej strony tekturowa reklama wyborcza i.... fikłam:-/ Miałam szczęście, że nic mi się nie stało:-)
Popołudnie i wieczór był dla mnie nagrodą - wybrałam się rowerkami z dzieciakami na lody i do parku na kasztany. To było ukojenie dla mojego porannego trudu;-D

Dane wyjazdu:
56.51 km 0.00 km teren
04:17 h 13.19 km/h:
Rower:triban 7

Poranek i wieczór....

Czwartek, 15 września 2011 · dodano: 15.09.2011 | Komentarze 2

Dzisiaj miałam szczęście! Tak się dzień poukładał, że mogłam większość dnia spędzić na rowerku:-) Poranek we Wrzosowej a wieczór z przyjaciółmi "prawie" w Olsztynie:-) Fajny dzień, milutki, radosny i... przestało wreszcie wiać!:-D
Kategoria W towarzystwie


Dane wyjazdu:
79.21 km 0.00 km teren
04:24 h 18.00 km/h:
Rower:triban 7

Poranek - nie tylko - w Olsztynie...

Wtorek, 13 września 2011 · dodano: 13.09.2011 | Komentarze 2

...kawka w Olsztynie i... urodziła mi się chęć pojechania dalej...gdzie?? Oto jest pytanie? Pojechałam w stronę Biskupic (podjazd- podjechałam- okropny!)- dalej- gdzie Złoty Potok czy gdzie? Medal za zdecydowanie;-)) Przypomniała mi się droga, którą kiedyś jechałam z koleżanką Agą. Jechałyśmy wtedy z Poraja do Olsztyna przez Choroń. To dobry pomysł - jadę. No i Choroń(tu też udało się podjechać) - Poraj-tam chwilę odpoczęłam, bo wiatr dzisiaj zrzucał z roweru i wiał cały czas w twarz. Teraz dokąd? Pojechałam więc przez Poczesnę- Bargły- Michałów- Nieradę- Konopiska (Pająk) Teraz to na prawdę się zmęczyłam! Położyłam się na ławce i chętnie bym tu została, gdyby nie czas, który jest nieubłagalny i rodzinka, która musi jeść!:-)) Świetny dzień! Super relaks!

Choroń - wieża obserwacyjna P-Poż

Zalew w Poraju

Dobrze odpocząć pod brzozą w Pająku
Kategoria Samotnie