Info

avatar Agnieszka z Częstochowy Dystans od 2010 roku 37679.66 Średnia prędkość 16.70 km/h.
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Abovo.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Samotnie

Dystans całkowity:8876.75 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:363:54
Średnia prędkość:16.62 km/h
Maksymalna prędkość:51.90 km/h
Suma kalorii:246490 kcal
Liczba aktywności:206
Średnio na aktywność:43.09 km i 2h 40m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
100.95 km 0.00 km teren
08:00 h 12.62 km/h:
Rower:triban 7

Pierwsze w życiu 100 km w jeden dzień :-D

Środa, 30 marca 2011 · dodano: 30.03.2011 | Komentarze 4

Wolny dzień od pracy, piękna pogoda, to w drogę:-)
Częstochowa(Północ)- Wręczyca Wielka - Blachownia (zalew)- Konopiska - Pająk (zalew) - Rększowice - - Nierada - Poczesna - Osiny - Poraj (zalew) - Poczesna - Korwinów - Słowik - Wrzosowa - Częstochowa Raków - Cz-wa Centrum - Cz-wa(Północ) i to nie koniec!!!
Po drodze, mój syn, zadzwonił do mnie, że chciałby ze mną pojeźdźić, no to jak dziecku odmówić:-/ Pojechaliśmy! Promenadą prawie pod las potem ul.Warszawska do ul. Jana Pawła, do trasy, schodkami w dół na wały Warty i...dalej wałami do Galerii, ul Krakowska, aleje do Jasnej Góry i w stronę domu koło OBI. Dojeżdżając do Reala (to już pod samym domem) do 100-tki brakowało 4 km:-/ Stwierdziliśmy z synem, że do domu... NIE! No to na Promenadę pod las i 100 km!!!
Pierwsza 100 -tka dla znajomego któremu serdecznie dziękuje za wszelką pomoc:-* i skuteczne zarażenie mnie cyklozą;-D
Kategoria Rodzinnie, Samotnie


Dane wyjazdu:
51.81 km 0.00 km teren
04:10 h 12.43 km/h:
Rower:triban 7

Olsztyn i tu i tam...

Niedziela, 27 marca 2011 · dodano: 27.03.2011 | Komentarze 2

Dziś nie było planów ale chęci były... jak nie wiem gdzie jechać... jakoś dziwnie rower sam mnie prowadzi do Olsztyna:-)
To był przyjemny dzień:-)
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
66.11 km 0.00 km teren
03:30 h 18.89 km/h:
Rower:triban 7

Mstów - Olsztyn

Niedziela, 13 marca 2011 · dodano: 13.03.2011 | Komentarze 6

Trasa: Częstochowa-Północ, Jaskrów, MSTÓW, Makusy kierunek na Srocko, Turów, OLSZTYN, Częstochowa (ul. Jagiellońska, ul. Sabinowska, ul. Piastowska, ul. Zaciszańska, ul. św. Jadwigi, ul Rocha, ul. Wielkoborska i powrót przez Tysiąclecie na Północ do domku:-)
To mój REKORD! Szkoda że 4 km nie dokręciłam:-) byłoby takie ładne okrągłe 70km.
Gdy siedziałam na rynku w Olsztynie, dostałam wiadomość że natychmiast mam się stawić na ognisku na Wielkoborskiej - rodzina wzywa!:-) Gdyby nie dwie kiełabachy, które wciągłam to może dokręciłabym do 70-ciu km:-)
Ociężale z dwoma kiełachami w brzuszku wróciłam, już bardzo leniwie do domku:-)
To był piekny 13 dzień miesiąca:-D
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
53.83 km 0.00 km teren
02:50 h 19.00 km/h:
Rower:triban 7

Olsztyn

Sobota, 12 marca 2011 · dodano: 12.03.2011 | Komentarze 0

Wyjechałam z domu dość wcześnie, jak na mnie w sobotę ale "kto rano wstaje ,temu..." wiecej dnia ostaje;-))) Ale wymyśliłam:-/ Pojechałam inaczej niż zwykle. Tym razem pojechałam przez Zawodzie, Kusięta a właściwie Srocko (szosą - choć szosy to nie przypominało, ścięty asfalt na dość sporym odcinku) gdzie miałam terapię wstrząsową:-) Dojechałam do Olsztyna, gdzie oddałam się błogiemu, godzinnemu lenistwu. Pogoda dziś boska!! Poleżałam i... trzeba było wracać!
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
24.81 km 0.00 km teren
02:00 h 12.40 km/h:
Rower:triban 7

Tańcowała do kolusia po mieście:-D

Środa, 9 marca 2011 · dodano: 09.03.2011 | Komentarze 2

Tańcowałam, tańcowała, piruety kręciła, aż się obaliła;-))) prawie pod samym domem w drodze powrotnej:-) To się nazywa sztuka!:-/
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
22.75 km 0.00 km teren
01:40 h 13.65 km/h:
Rower:triban 7

Niedzielne "Kamykowo"

Niedziela, 6 marca 2011 · dodano: 06.03.2011 | Komentarze 0

Pod górę, pod wiatr ale cóż to, jak się chce zjeść DOBRE, DUŻE CIACHO!!! Trzeba kręcić do Kamyka:-) Po takim dopalaczu, powrotna droga - to lot szybowcem;-D
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
48.52 km 0.00 km teren
04:20 h 11.20 km/h:
Rower:triban 7

Olsztyn

Piątek, 4 marca 2011 · dodano: 04.03.2011 | Komentarze 1

OLSZTYN PRZYCIĄGNĄŁ MNIE JAK MAGNES! Bardzo wolniutko, powiem że bardzo, bardzo wolniutko pojechałam do Olsztyna, po drodze często odpoczywając i delektując się ciepłym słoneczkiem:-) To najlepsza forma wypoczynku, po dość wyczerpującym tygdniu i doskonały początek weekendu:-D
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
17.80 km 0.00 km teren
01:40 h 10.68 km/h:
Rower:triban 7

Ku spokojności...

Wtorek, 1 marca 2011 · dodano: 01.03.2011 | Komentarze 0

Szukałam dzisiaj spokoju w naszym mieście i...??? Jadąc z Północy, przez miasto dojechałam do Trzech Wieszczy i zastanawiałam się gdzie dalej... Godziny szczytu, to w mieście masakra, ludzie mnie staranują a auta przejadą:-))) bardzo chciałam spokoju a nie miałam za dużo czasu, by jechać poza miasto. No i.. wymyśliłam! Nad Wartę! Wróciłam przez Rondo Mickiewicza, do Dworca PKP. Pomyślałam że przejdę przez dworzec na Piłsudskiego, Krakowską i juz. Lecz nie było to takie proste, jak myślałam:-> Nad przejściem widnieje piękny znak: rowerek na białaym tle w czerwonej ramce!!! No to jak?? Rower na plecy i poszłam:-))))
Wkońcu dotarłam nad tą Wartę i powiem Wam było warto!!:-D Na 10 km mojego poszukiwania spokojności, spotkałam śliczne dzikie kaczuszki!
Usiadłam na brzegu rzeki, zjadłam batonik, podelektowałam się "ciszą" i ...
choć na chwilę miałam to co chciałam!!!
< THE END >
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
23.00 km 0.00 km teren
02:00 h 11.50 km/h:
Rower:triban 7

Tu i tam...

Niedziela, 27 lutego 2011 · dodano: 27.02.2011 | Komentarze 0

Wstałam dziś bardzo wczaśnie w nastroju na rowerek...poranek był taki sobie...troszkę mnie zniechęcił ale zostało postanowione więc w drogę:-) Po południu zrobiło się pięknie, przestało wiać i zaświeciło ciepłe słońce:-D To było popołudnie pełne miłych niespodzianek;-) To nie żart.... Pachnie wiosną!!!:-)
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
21.00 km 0.00 km teren
02:10 h 9.69 km/h:
Rower:triban 7

Kamyk

Sobota, 26 lutego 2011 · dodano: 26.02.2011 | Komentarze 2

Wczoraj miałam jechać na Masę, tak sobie wcześniej umyśliłam ale wywiało mnie do Chorzowa i znów nie byłam:-( co miesiąc coś:-/ Pojechałam wolniutko do Kamyka na kawkę:-) Mimo mrozu bardzo fajnie się jechało. Milutko:-D
Kategoria Samotnie